Jest początek 41 millenium, do w miarę spokojnego sektoru Gothic nadciąga XII Mroczna Krucjata pod dowództwem samego Abadonna. Na dodatek korzystając z zamieszania podstępni xenos wzmagaj swoje ataki. Do obrony wkracza Imperialna Flota, pod dowództwem świeżo mianowanego Admirała Spire.
https://www.battlefleetgothic-armada.com
https://www.youtube.com/watch?v=M3w3XeHpsis
Kolejna odsłona Warhammera 40000 tym razem zamiast dowodzić oddziałami naziemnymi walczymy w kosmosie i... jest to naprawdę fantastycznie: Pięciokilometrowe statki które wyglądają jak katedry strzelające z tuzina dział, abordaże no i wreszcie możliwość taranowania statków wroga. Co prawda kampania jest prowadzona z punktu widzenia Imperium ale można grać potyczki (zarówno przeciw AI jak i w multiplayer) jako inne rasy: o ile Chaos jest w miarę podobny do Imperium to statki Orków są latającymi fortecami - mało zwrotnymi ale zadziwiająco szybkimi:
https://www.youtube.com/watch?v=19JRYTkg5fQ
Natomiast Eldarzy (Eldarowie?) polegaj niemal wyłącznie na szybkości i zwrotności, co sprawia że grając nimi trzeba atakować z doskoku i nie dać się wciągnąć w walkę na bliskim dystansie.
Poza misjami w stylu "zniszcz wszystkie statki" mamy również konwój (gdzie albo musimy ochronić lub zniszczyć transportowce), walki o planetę (gdzie albo musimy zbombardować wskazane cele we wskazanym czasie albo temu zapobiec) lub zadania zniszczenia/przejęcia danych ze wskazanego statku zanim ten zdoła uciec.
Wady: niektóre misje są jak dla mnie za krótkie. Zwłaszcza "assassination" i "data recovery" - jeśli jesteśmy stron atakującą musimy się wyrobić w czasie 3 minut zanim przeciwnik ucieknie. Niektóre rodzaje zadań znacznie faworyzują jedną z ras - np. ochrona konwoju dla Imperium to męka, ponieważ mają najwolniejsze statki, podczas gdy Eldarzy mogą błyskawicznie dolecieć transportowcami do celu. Zauważyłem też kilka bugów w kampanii - raz zdarzyło mi się dostać -300 punktów za zwycięstwo a misje w których pojawiaj się Nemesis (potężne statki Chaosu) są zawsze komentowane jako zwycięskie, bez względu na to czy wygrałem misję i czy istotnie zniszczyłem Nemesis.
Generalnie jednak polecam każdemu kto lubi WH40k oraz tym którzy lubi bitwy okrętów
https://www.battlefleetgothic-armada.com
https://www.youtube.com/watch?v=M3w3XeHpsis
Kolejna odsłona Warhammera 40000 tym razem zamiast dowodzić oddziałami naziemnymi walczymy w kosmosie i... jest to naprawdę fantastycznie: Pięciokilometrowe statki które wyglądają jak katedry strzelające z tuzina dział, abordaże no i wreszcie możliwość taranowania statków wroga. Co prawda kampania jest prowadzona z punktu widzenia Imperium ale można grać potyczki (zarówno przeciw AI jak i w multiplayer) jako inne rasy: o ile Chaos jest w miarę podobny do Imperium to statki Orków są latającymi fortecami - mało zwrotnymi ale zadziwiająco szybkimi:
https://www.youtube.com/watch?v=19JRYTkg5fQ
Natomiast Eldarzy (Eldarowie?) polegaj niemal wyłącznie na szybkości i zwrotności, co sprawia że grając nimi trzeba atakować z doskoku i nie dać się wciągnąć w walkę na bliskim dystansie.
Poza misjami w stylu "zniszcz wszystkie statki" mamy również konwój (gdzie albo musimy ochronić lub zniszczyć transportowce), walki o planetę (gdzie albo musimy zbombardować wskazane cele we wskazanym czasie albo temu zapobiec) lub zadania zniszczenia/przejęcia danych ze wskazanego statku zanim ten zdoła uciec.
Wady: niektóre misje są jak dla mnie za krótkie. Zwłaszcza "assassination" i "data recovery" - jeśli jesteśmy stron atakującą musimy się wyrobić w czasie 3 minut zanim przeciwnik ucieknie. Niektóre rodzaje zadań znacznie faworyzują jedną z ras - np. ochrona konwoju dla Imperium to męka, ponieważ mają najwolniejsze statki, podczas gdy Eldarzy mogą błyskawicznie dolecieć transportowcami do celu. Zauważyłem też kilka bugów w kampanii - raz zdarzyło mi się dostać -300 punktów za zwycięstwo a misje w których pojawiaj się Nemesis (potężne statki Chaosu) są zawsze komentowane jako zwycięskie, bez względu na to czy wygrałem misję i czy istotnie zniszczyłem Nemesis.
Generalnie jednak polecam każdemu kto lubi WH40k oraz tym którzy lubi bitwy okrętów
--
Spoglądanie w otchłań mam za zupełny idiotyzm. Na świecie jest mnóstwo rzeczy o wiele bardziej godnych tego, by w nie spoglądać. Jaskier, Pół wieku poezji