Coraz wyżej pnące się wieżowce to nieodłączny dzisiaj element krajobrazu każdego większego miasta. I choć większość z tych budynków nie wyróżnia się niczym szczególnym, to niektóre skrywają naprawdę interesujące tajemnice.
Przez 99% dnia rodzice bardzo kochają swoje dzieci i nie chcą, żeby stała im się jakaś krzywda, ale zdarzają się krótkie chwile dekoncentracji, kiedy cierpliwości zaczyna brakować...
#1.
Moje dziecko właśnie z pełnym impetem wbiegło na ścianę. Dwa razy. Bo tak chciało. Te pieniądze, które odkładam na jego studia, chyba zacznę wydawać na wino.
#2.
Rodzicielstwo to podróż. Z tym że to podróż od pokoju do pokoju, przez cały dzień, odkładając te same zabawki na miejsce.
#3.
Ja: Zgadnij, która godzina? 6-latek: Nie muszę zgadywać. Znam się na zegarku. Ja: Czas posprzątać swój pokój. 6-latek: Nie. Jest 2:45.
#4.
Ja: Święta to urodziny Chrystusa. 4-latek: Co powinienem mu dać? Ja: Możesz być milszy dla siostry. 4-latek: Dam mu czapkę.
#5.
Jeżeli zastanawiacie się, czy chcecie mieć dziecko, moja córka właśnie dostała szału, bo nie pozwoliłem jej patrzeć, jak robię kupę.
#6.
Większość czasu jako matka spędzam w szafie, jedząc coś, czym nie chcę się podzielić.
#7.
Mój czteroletni syn powiedział dziś słowo: "Prototyp". Kiedy zapytałam go, co to słowo oznacza, odpowiedział: "Ludzie są prototypem". Byłam zbyt przerażona, by zapytać, co miał na myśli.
#8.
Ja: Zapytaj swojego nowego kolegę, jak ma na imię! Mój trzylatek, szeptem, nachylając się zbyt blisko do nowego kolegi: Mam w domu szkielet.
#9.
Większą część czasu jako rodzic spędzam dotykając różnych rzeczy i zastanawiając się, dlaczego się kleją.
#10.
Najlepszą rzeczą podczas wyboru imienia dziecka jest uzmysłowienie sobie, ilu tak naprawdę osób nienawidzisz.
#11.
Hej, rodzice jednego dziecka, którzy zastanawiają się, czy przypadkiem nie zdecydować się na drugie. Właśnie przekroiłam M&Msa na pół. M&Msa. Na pół.
#12.
Zeszłej nocy, gdy układałam do snu moje dzieci, powiedziałam: "Do zobaczenia nad ranem!". Potem się dużo śmialiśmy i śmialiśmy. Zanim wstało słońce, widziałam je jeszcze 16 razy.
#13.
4-latek: Kocham cię, mamo. Dziękuję ci za wszytko. Ja: Och, to takie słodkie z twojej strony! 4-latek: Myślisz, że Mikołaj to słyszał?
#14.
Ja: Musisz zostać w łóżku od tej chwili przynajmniej aż do 6 rano. *dzieciak schodzi na dół o 2 rano* Dziecko: *budzi mnie ze snu potrząsając mną* Tato, która godzina?
#15.
Po co w ogóle sprzątać ich zabawki, skoro i tak się wyprowadzą za jakieś 18-30 lat? - ja sprzątając w domu.
#16.
Jestem najlepszym negocjatorem na świecie, kiedy widzę moje 3-letnie dziecko trzymające w ręku markera bez zatyczki.
#17.
Piekło nie zna większej furii niż 4-latek, którego kanapka została pokrojona w kwadraty, kiedy on chciał w trójkąty.
#18.
Jest tylko niewielka różnica pomiędzy tym jak koń je siano, a jak moje dzieci konsumują spaghetti.
#19.
Ja: Dzień dobry, synu! 7-latek: Tato, co by się stało, gdybyś miał rozdymkę w tyłku? Ja: *wracam do łóżka*
#20.
Ja: Zrobiliśmy już z 1000 zdjęć. Nie damy rady zmusić całej czwórki, żeby uśmiechnęła się w tym samym momencie. Żona: Dobra. Po prostu wybierz to najlepsze...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą