Przez lata hodowano je do poważnych zajęć, jak wypasanie bydła, ochrona przed wilkami czy płoszenie zwierzyny. Dziś ich potomkowie, choć mają jakieś tam predyspozycje, wolą całymi dniami wylegiwać się w łóżku.
Dzieci są kochane. Ubogacają nasze życia, gwarantują wspaniałe przygody i wraz z nimi pojawia się w domu dodatkowe źródełko ciepła i miłości. Napisałbym więcej, ale gówniarz się drze i nie mogę skupić myśli...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą