29-letni Allan Dixon z Irlandii zasłużył sobie na miano "prawdziwego doktora Dolittle". Nie wiemy, jak on to robi, ale sam przyznaje, że przyzwyczajenie zwierzaka do swojej obecności i zrobienie zdjęcia zajmuje mu od 5 minut do trzech godzin. Ale wysiłek przynosi efekty i Allan ma najciekawszy zbiór autoportretów ze zwierzętami, jaki można sobie wymarzyć.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą