Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Narzekalnia! > WKU... jego mać
ser_visant
ser_visant - Superbojownik · 6 lat temu
Przypomnieli sobie o mnie - no nie koniec świata, ale teraz muszę odbyć podróż zagraniczną do ojczyzny i pozałatwiać sprawy osobiście...
Dodatkowo dowód osobisty skończył ważność - więc kolejna rzecz do wymiany i kolejna podróż za kilka tygodni jak dokument będzie gotów do odbioru bo pewnie bez ważnego dokumentu nic nie załatwie...
A mogłem się wymeldować ;)

--
Bd bd bd bd bdy bdyyyy....

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Dragus90 - Bojownik · 6 lat temu
Dowód można wyrobić przez internet, tyle, że z tego co pamiętam to żeby założyć konto na portalu obywatel.gov.pl trzeba mieć ważny dowód Ale sprawdź jeszcze
Ostatnio edytowany: 2018-02-27 13:32:47

I_drink_and_I_know_things
A czy ktoś, kto tam mieszka, nie może im odpisać, że cię nie ma bo wyjechałeś za granicę?

--
A Lannister always pays his debts

pies_kaflowy
pies_kaflowy - Bęcwał Dnia · 6 lat temu
:dragus90 Wystarczy konto internetowe w jednym z polskich banków, za którego pomocą można potwierdzić profil zaufany.
A WKU bym olał.

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
ufo84 - Klęcznik · 6 lat temu
wku odkąd nie ma woja to tylko rejestracja

kiedys jak przychodził list z wku to odrazu sie ciśnienie podnosiło

--
oh yeah!!! they will come for me

Uczulony
Uczulony - Superbojownik · 6 lat temu
wku ma taki burdel ze szkoda gadać

--
Uczulony nie badz leniwym q.tasem by pappy

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Trzosnek - Superbojownik · 6 lat temu
:uczulony
Burdel w WKU to chyba od zawsze. Ja (bardzo dawno temu) miałem z nimi niezłe pieriepałki:
Jak pewnie niektórzy pamiętają swego czasu po studiach większość przedstawicieli pci męskiej trafiało do SPR (czyli "Spierdo1one Pół Roku" lub jak kto woli "Szkoła Podchorążych Rezerwy" ). Ja tam trafiłem jako bodajże ostatni rocznik, który miał w czasie studiów zajęcia w "Studium Wojskowym" - a więc na czas mega burdelu nazywanego "Reorganizacją". I jakoś tak pod koniec na tablicy ogłoszeń znalazłem informację o możliwości odbycia 10 dniowego kursu spadochronowego. Z nudów się zgłosiłem, dostałem rozkaz wyjazdu do Krakowa i faktycznie po 8 dniach miałem odbyte 5 skoków - czyli minimalną liczbę uprawniającą do noszenia na rękawie naszywki ze spadochronem. Zaraz potem wyszedłem do cywila i zaczęła się zabawa: Parę miesięcy później przychodzi wezwanie na 3 dniowe ćwiczenia - doręczone, a wiec stawić sie trzeba. Przyjeżdżam wiec na Wrocławską, i odbywam odpowiedzialnym za szkolenie oficerem niej więcej taką rozmowę:
- Panie kapitanie dostałem wezwanie na ćwiczenia —podaję wezwanie i książeczkę wojskową. Kapitan bierz to, wertuje, zagląda do mojej teczki, wertuje i pyta
- A możecie mi, podchorąży odpowiedzić, po kiego chvj@ nam kwatermistrz od smarów i mat. pędnych?
- Nie wiem. Dostałem wezwanie to się stawiłem...
- No ale co ja mam teraz z wami zrobić? To są, kvrw@, ćwiczenia dla desantu! Wasza specjalizacja tak tu pasuje jak gówno do sałatki!
- To może ja sobie po prostu do domu wrócę?
- Jakie "do domu"! Wezwali was, to będziecie ćwiczyć! Dam was do przygotowania zrzutowiska. No i jakiś skok sobie zaliczycie.
W ciągu następnych 5 lat taka sytuacja powtarzała, się regularnie 2-3 razy w roku (nie zniechęcił ich nawet półroczny pobyt za granicą) - łącznie z niemal identycznymi dialogami na początku. I zawsze kończyło się tak samo - przygotowanie i zabezpieczenie zrzutowiska plus jeden lub kilka skoków. Na szczeście pracowałem w firmach państwowych więc przynajmniej z tej strony nie było większych problemów. Ale potem na krótko wylądowałem w korpo i planowałem "pójście na swoje", i takie nieposdziewane wypady (najdłuższy trwał 11 dni) mogły się stać problemem. No więc poszedłem sobie na WKU i pytam, dlaczego mnie ciągle wzywają podczas gdy dla innych znajomych przygoda z wojskiem skończyła się wraz z opuszczeniem SPR-u. No i cóż się okazało? Splot kilu czynników: Po pierwsze zgłosiłem się na kurs, a to znaczy, że jestem zainteresowany. Po drugie mam nazwisko z początku alfabetu więc teczka była na wierzchu, a po trzecie po każdym stawieniu się na wezwanie teczka jest jeszcze bardziej "na wierzchu". A tak w ogóle, to jeszcze jedne i prawdopodobnie zostanę promowany na porucznika rezerwy, co wiąże się m.in z częstszymi wezwaniami. No to PKP...
Na szczęście miedzy wersami przebiła się informacja, że jak się na ćwiczenia przestanę stawiać, to teczka ma duże szanse trafić "na spód". Jak dostałem następne wezwanie dzień przed terminem pognałem do lekarza, u którego (odpowiednio przeszkolony) zasymulowałem straszliwy atak rwy kulszowej. Dostałem L4 i natychmiast zadzwoniłem do WKU z pytaniem co mam zrobić jak jestem chory, a oni wzywają. Wystarczyło przefaksowanie L4 dla pracodawcy. Potem przez jakiś czas wszelkie przesyłki polecone odbierała żona - z WKU nie, bo mnie "nie było" w domu. Awizo odbierałem z dużym opóźnieniem, tak, że było już po terminie. Za pierwszym razem zadzwoniłem i pytaniem co w takiej sytuacji, ale poza opierniczem, że awiza się odbiera nie było problemu. Ostatnie wezwanie trafiło do mnie jak akurat miałem nogę w gipsie więc przesłałem kartę informacyjną. Po tym chyba teczka rzeczywiście trafiła "na spód" od tej pory mam już spokój.

Uczulony
Uczulony - Superbojownik · 6 lat temu
:trzosnek to kumpel poszedł rok wcześniej ode mnie i już na ćwiczenia był 2 razy wzywany, z czego u niego był poligon to 3 tygodnie siedział w polu (do wojska się sam nie zgłosił jak ja)

ja byłem rok po nim i jeszcze a ni razu nie zaprosili na wakacje


--
Uczulony nie badz leniwym q.tasem by pappy

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 6 lat temu
:ser_visant w konsulacie wyrobisz dowod i paszport. Jak pogadasz i konsul w porzo, to mozesz zalatwic wyslanie wniosku do Pl i tam odebrac dowod, czy paszport. Zamiast 6 tyg. to po 2 tyg mozesz miec. Na niewaznym dowodzie do Pl zjedziesz mimo wszystko. Puszcza Cie. Kombinuj
Forum > Narzekalnia! > WKU... jego mać
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj