- Tata, mogę dać temu łabędziu cukierka do dzióbka?
- Nie. Łabędzie powinny jeść tylko naturalne rzeczy, które sobie upolują, np. chleb.
- W instytucie udało nam się nauczyć psy alfabetu Morse'a. - ogłasza naukowiec na konferencji i z dumą prezentuje dorodnego owczarka.
[pies kilka razy naciska łapą przycisk]
- Co on powiedział? - pyta dziennikarz.
- "Hau".
- Co słychać, kochanie? - zapytałem biorąc potężny łyk chłodnej zielonej herbaty
- Przespałam się z Kazikiem...
- O, ku*wa! - krzyknąłem, wypluwając praktycznie całą herbatę na podłogę. - To ohydne! Jak można to pić??
Andżelika po raz pierwszy pozowała nago; wyginała się z poświęceniem i starała ze wszystkich sił, ale fotograf nie był do końca przekonany.
- Absolutnie fantastycznie, naprawdę, ale jeśli mam być szczery to wątpię, żeby nadawało się do prawa jazdy.
Sąd holenderski skazał onkologa na karę grzywny i rok pozbawienia wolności w zawieszeniu, za nakłanianie do agresji. Pacjent bronił się bowiem skuteczniej niż atakował napastnik, co doprowadziło do zabicia tego drugiego. Owszem, nowotwór był agresywny, ale chemioterapia nie dała mu żadnej szansy.
Do czego doszło. Rodzice nie wierzą swoim dzieciom i używają zwierząt domowych do szukania narkotyków w ich pokojach. Ja na szczęście nie muszę. Ufam mojej córce i córka także ma do mnie pełne zaufanie. Tak wynika z zapisów w jej szyfrowanym pamiętniku.
Wczoraj w bibliotece powiedziałem kolesiowi, który uporczywie głośno gadał przez telefon, żeby się debil ku*wa uciszył i wszyscy w bibliotece zaczęli mi entuzjastycznie dziękować, więc powiedziałem im żeby zamknęli ku*wa mordy.
Sklep z kameleonami.
- Macie w sklepie kameleony?
- Nie wiemy.
--
R..
- Nie. Łabędzie powinny jeść tylko naturalne rzeczy, które sobie upolują, np. chleb.
- W instytucie udało nam się nauczyć psy alfabetu Morse'a. - ogłasza naukowiec na konferencji i z dumą prezentuje dorodnego owczarka.
[pies kilka razy naciska łapą przycisk]
- Co on powiedział? - pyta dziennikarz.
- "Hau".
- Co słychać, kochanie? - zapytałem biorąc potężny łyk chłodnej zielonej herbaty
- Przespałam się z Kazikiem...
- O, ku*wa! - krzyknąłem, wypluwając praktycznie całą herbatę na podłogę. - To ohydne! Jak można to pić??
Andżelika po raz pierwszy pozowała nago; wyginała się z poświęceniem i starała ze wszystkich sił, ale fotograf nie był do końca przekonany.
- Absolutnie fantastycznie, naprawdę, ale jeśli mam być szczery to wątpię, żeby nadawało się do prawa jazdy.
Sąd holenderski skazał onkologa na karę grzywny i rok pozbawienia wolności w zawieszeniu, za nakłanianie do agresji. Pacjent bronił się bowiem skuteczniej niż atakował napastnik, co doprowadziło do zabicia tego drugiego. Owszem, nowotwór był agresywny, ale chemioterapia nie dała mu żadnej szansy.
Do czego doszło. Rodzice nie wierzą swoim dzieciom i używają zwierząt domowych do szukania narkotyków w ich pokojach. Ja na szczęście nie muszę. Ufam mojej córce i córka także ma do mnie pełne zaufanie. Tak wynika z zapisów w jej szyfrowanym pamiętniku.
Wczoraj w bibliotece powiedziałem kolesiowi, który uporczywie głośno gadał przez telefon, żeby się debil ku*wa uciszył i wszyscy w bibliotece zaczęli mi entuzjastycznie dziękować, więc powiedziałem im żeby zamknęli ku*wa mordy.
Sklep z kameleonami.
- Macie w sklepie kameleony?
- Nie wiemy.
--
R..
--
ryćk'n'rotfl