niemalże połowa twórczości Dicka powinna sie kojarzyć, ten koles duzo pisał o paradoksach czasowych.
Pierwsza pozycja, która mi się kojarzy to "Dr Futurity". Jedna z prostszych jego książek w tym temacie.
:discordia już wiem jaki jest problem filmów o podróżach w czasie, które nie są naciągane i trzymają się kupy. One są przewidywalne.
Jak zaczęli rozmawiać w barze miałem 3/4 treści poukładane, a mniej więcej w połowie filmu juz na 100% byłem pewien kto jest kim. Pod koniec trochę przekombinowalem, bo do tego watku włączyłem Robertsona
Może to opowiadanie znałem i zapomniałem, niewykluczone, ale nie sadzę.
Swoja drogą podoba mi się tłumaczenie tytułu opowiadania: "Wszyscy wy zmartwychwstali."
a mam jeszcze pytanie - zauwazył ktoś faceta nazwiskiem Tyler Coppin? według filmwebu gra Dr Heinleina i się zastanawiam co to za postać i czy to ma jakiś konkretny związek z nazwiskiem autora opowiadania czy to tylko przypadkowa zbieznośc nazwisk