:yoop Bo 20 lat to mało czasu? Może trochę perspektywy?
20 lat wstecz to 1998. Właśnie w tym roku założono Google, na razie korzystaliśmy z Altavisty. Żeby załapać się na listę 500 najpotężniejszych superkomputerów świata trzeba było mieć trochę ponad 15 GFLOPS - jeśli dziś kupujesz procek do peceta, to ma więcej, nawet "budżetowy". Najpotężniejszy superkomputer świata, ASCI Red wyciągał niecałe 2 TFLOPS - jak w laptopie masz _mocną_ kartę graficzną, to (w pojedynczej precyzji) wyciąga więcej, o pecetowych nie wspominając. A procesory "ogólne"? Intelowski i9 to już około 1 TFLOPS. Serwer o mocy ASCI Red wynajmiesz w necie bodaj za kilkadziesiąt dolarów za miesiąc. A topowy superkomputer potrzebował zwykle praktycznie własnej elektrowni, podczas gdy ten serwer może żreć mniej niż przeciętna lodówka. Na rynku były już dyski o pojemności kilku gigabajtów - olbrzymy, większości niepotrzebne. Dziś w GB to raczej mierzy się RAM.
Twój smartfon to na tamte czasy superkomputer, bez żadnej przesady. Właśnie, smartfon - jaki smartfon, do premiery Nokii 3310 jeszcze dwa lata!
Ściągnięcie paru megabajtów na uczelni trwało tyle, że odpalało się w Netscape ściąganie, blokowało kompa i szło się na wykład. Zapomnij o streamingu filmów. Ba, muzyki.
No i teraz ktoś Ci mówi wtedy, że za 20 lat będzie się mało korzystać z tuneli aerodynamicznych, bo symulacje komputerowe będą niewiele gorsze, a sporo tańsze, ha ha ha. Wielkie firmy będą zarabiać na profilowaniu Cię na bazie tego, jakich masz znajomych, jakie filmy oglądasz, co kupujesz, itd., żeby wciskać Ci dostosowane reklamy albo doradzać komuś, jak na Ciebie wpływać w mediach, ha ha ha. Jak?!? Media społecznościowe nie istniały nawet jako pomysł. Filmów w necie nikt nie oglądał, bo nie było jak. Nie było jeszcze sklepów internetowych - może ktoś już myślał, że byłoby to fajne, ale rynku nie było, bo z internetu poza informatykami korzystał w sumie mało kto (no, maile itp...) - w Stanach może ciut więcej, ale nadal to była nisza. Itd, itp - nie było jak zebrać tych danych. A nawet gdyby były, jak to przetworzyć? Brak mocy obliczeniowej. O, inny przykład - rozpoznawanie twarzy, czy w ogóle obrazów? Czym? No, może na superkomputerze (i to nie byle jakim) by się dało (tylko algorytmów jeszcze do tego nie było), ale na żadną skalę.
20 lat to szmat czasu. W sumie zdziwiłbym się, gdyby to się w tak długim czasie nie udało.