PRZYGODA W „BECZCE”.
O tragikomicznem wydarzeniu donoszą z Sosnowca :
W zeszłym tygodniu, zamieszkały na Starym Sosnowcu pan Z., udał się wraz ze swą małżonką własnymi końmi na jarmark do Siewierza. —Po jarmarku pp Z. spędzili przyjemnie parę godzin u zamieszkałych tam swych kumotrów.
Po licznych libacyach w domu gościnnych „kumotrów” pp. Z. późnym wieczorem ruszyli do domu, zabrawszy na wóz kupioną na jarmarmku dużą dębową beczkę.
W drodze pani Z. poczuła dokuczliwe zimno. Czuły o zdrowie swej połowicy małżonek poradził jej, aby za przykładem Dyogenesa ulokowała się w beczce, co też żona skwapliwie uczyniła i wkrótce zasnęła.
Jak dalej odbywała się ta podróż, nie wiadomo — dość na tem, że pan Z., powróciwszy do domu, spostrzegł, że beczki z żoną na wozie niema Zawróciwszy więc czemprędzej w stronę Siewierza, w rowie pod Małobądzem znalazł beczkę, a w niej żonę, dotkliwie potłuczoną, która po powrocie do domu, nie omieszkała podobno „serdecznie" podziękować dbałemu o jej zdrowie małżonkowi za jego oryginalny pomysł
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 12-01-1918
FRANKFURT N. O. ŚMIERĆ DŁUGOBRODNEGO.
Koło Frankfurtu nad Odrą, w Mullrose, zmarł człowiek, który zawdzięczał majątek swój brodzie. Była ona długa półtora metra i gdy szedł, wlokła się za nim 20 ctm. na ziemi. Długie lata pokazywano go w panoptikum i zebrał sobie przy tej okazyi ładny majątek.
BERLIN. SKUTKI KREWKOŚCI TEMPERAMENTU.
Przykry wpadek spotkał pewnego kupca z Berlina. Zrobił dobry interes i chciał oddać do banku 111.000 marek. Ponieważ jednak bank był już zamknięty, udał się do pewnej restauracyi. Tutaj przyszło do kłótni, w ciągu której zabrano kupcowi portfel z pieniędzmi. Za przywrócenie straconej sumy wyznaczył poszkodowany nagrodę 10.000 marek.
Dziennik Śląski, 12-01-1918
100lattemu.pl