Po 6 latach kupił łódź podwodną i wyłowił swojego drona!
Taka zabawka do podwodnych podróży jest dość droga, bo to koszt rzędu 12 tysięcy złotych, ale jak widać na filmie działa i biorąc pod uwagę fakt, że w sezonie toną setki drogich dronów, a do realizacji przedłużonej gwarancji DJI trzeba sprzęt odesłać, to wydaje się, że z takim sprzętem całe lato będzie pełne zleceń do misji poszukiwawczych.
PS Tak, mój Phanton 4 kiedyś też wylądował w rzece, ale nigdy go nie znalazłem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą