Ten przerażający trend nazywa się ganguro i staje się coraz bardziej popularny w Tokio i innych wielkich japońskich miastach. Wszystko wskazuje na to, że to zjawisko zupełnie niezależne od nowojorskich Guido.
Oto jakie spustoszenie na Wyspach Japońskich dokonały solaria, samoopalacze, farby do włosów, błyszczyki i inne narzędzia zbrodni, których nazw nie znamy...
Ostrzegamy! Treści tylko dla odpornych dorosłych!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą