Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

W spadku po dziadku, czyli o rzeczach przekazywanych z pokolenia na pokolenie

42 938  
137   20  
W życiu przydaje się szczęście, np. majętna ciocia w podeszłym wieku, która tak się złożyło – nie ma innych krewnych. Ale nie zawsze można liczyć na spadek. Czasem też można liczyć… i nieźle się przeliczyć.

#1. Piosenka w głowie


W pewnej amerykańskiej rodzinie „od zawsze” śpiewano pewną charakterystyczną piosenkę. Śpiewano, choć nie znano jej znaczenia – tekst napisano w nieznanym języku. Słowa i melodię przekazywano z pokolenia na pokolenie… i pewnie nic by się nie zmieniło, gdyby nie naukowcy, którzy zwrócili uwagę na utwór. Po żmudnych badaniach udało się ustalić, że tekst jest w języku mende, którym posługuje się 2,5 mln mieszkańców Sierra Leone. Melodia została nieco zmieniona, natomiast nikt nie miał wątpliwości, że to pieśń pogrzebowa – wciąż zresztą śpiewana w Afryce. Do Ameryki trafiła wraz z niewolnikami, gdzieś w latach 90. XVIII wieku.

#2. Węzełki pamięci


Wiązanie supełków, by o czymś pamiętać, to sposób ciekawy… choć skuteczny wyłącznie dopóty, dopóki pamięta się, o czym się chciało pamiętać. Supełki wiązali też Indianie w Ameryce Południowej na długo przed tym, jak nawiedził ich Kolumb. Opracowali nawet pismo węzełkowe, kipu, którego tajniki przekazywane były z pokolenia na pokolenie. Zapisywano z jego pomocą liczby, a być może też nazwy własne. W jaki sposób? Tego niestety nikt już nie pamięta. Naukowcy uważają, że udało im się rozszyfrować zapis liczb dziesiętnych. Podejrzewają natomiast, że do odczytu reszty treści mogły być potrzebne dodatkowe informacje (np. przekazywane przez posłańca).

#3. Paskudny charakter


Wrednym jest się z natury czy z wyboru? Okazuje się, że odpowiedź na to pytanie wcale nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Co więcej, naukowcy coraz mocniej podejrzewają, że genetyka ma w tym przypadku niemały udział. Wyróżnili także cztery kategorie wywoływanych w ten sposób antyspołecznych zachowań. Podobnie jak inne rzeczy, również i one przekazywane są z pokolenia na pokolenie – choć oczywiście, analogicznie do pozostałych cech, mogą stopniowo zanikać. Jeśli więc ktoś swoim zachowaniem wprost prosi się, aby dostać w mordę, być może to nawet nie jego wina. Taki po prostu się urodził.

#4. Język przodków


Niekiedy starania przynoszą skutek dokładnie przeciwny do oczekiwanego. Tak było na Wyspach Owczych, których mieszkańcy posługiwali się własnym językiem – farerskim. Nie podobało się to jednak Duńczykom, którzy rozgościli się na Wyspach Owczych i w 1536 roku zakazali używania języka farerskiego w szkołach, kościołach czy oficjalnych dokumentach. Próbowano wyrugować farerski całkowicie, jednak rodowici mieszkańcy Wysp nie zaprzestali jego użytkowania. W wyłącznie ustnej postaci przetrwał trzy stulecia, zanim ponownie nadano mu formę pisemną.

#5. Środek przeczyszczający


Tabletka działająca tak dobrze, że aż chciałoby się zażyć ją ponownie? Brzmi strasznie… i dokładnie takie właśnie jest. W XVIII wieku dużą popularnością cieszyły się tabletki z antymonem, które niezwykle skutecznie odblokowywały przewód pokarmowy. Antymon jest trujący, nic więc dziwnego, że organizm stara się jak najszybciej go pozbyć. A skoro tabletka przeleciała tak szybko, to dlaczego by nie skorzystać raz jeszcze? Wydłubywano więc tabletki spod siebie i zażywano ponownie. Niektóre takie – aż nazbyt wielokrotnego użytku – przekazywane były z pokolenia na pokolenie.

#6. Zawód z góry znany


Nie wiesz, co chciałbyś robić w życiu? Niektórzy w ogóle nie muszą zmagać się z tym dylematem. I dotyczy to nie tylko osób będących zawodowymi synami bądź córkami, ale też przedstawicieli poszczególnych branż. Nawet jednak prawnicy czy lekarze nie mogą równać się z hotelarzami – przynajmniej w tym przypadku. Działający od 705 roku hotel Nishiyama Onsen Keiunkan przeszedł przez ręce łącznie 52 pokoleń, zanim ktoś wreszcie odważył się powiedzieć, że nie zamierza zajmować się tym samym, czym jego rodzice, dziadkowie, pradziadkowie itd. Po 1300 latach hotel i spa funkcjonują w dalszym ciągu – choć już nie na takiej samej zasadzie, jak wcześniej.

#7. Lęk niewyjaśniony


Można bać się czegoś i nie mieć ku temu żadnego racjonalnego wytłumaczenia? Oczywiście, że tak – wszelkiego rodzaju fobie tak się właśnie kształtują. Naukowcy wpadli jednak na ciekawy pomysł… i być może przy okazji odkryli wyjaśnienie stojące za takimi właśnie niewyjaśnionymi lękami. To geny. Z badań wynika, że traumatyczne doświadczenia zapisują się w kodzie genetycznym, a wywołane w ten sposób zmiany mogą być przekazane kolejnemu pokoleniu. Na tej zasadzie można np. panicznie bać się wody – bo pradziadek cudem odratowany został z Titanica – choć samemu nigdy nie miało się z wodą żadnych negatywnych doświadczeń (pomijając konieczność kąpieli w dzieciństwie).
4

Oglądany: 42938x | Komentarzy: 20 | Okejek: 137 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało