Rockstar nie chce zwracać pieniędzy za GTA Trilogy Definitive Edition - W co jest grane?
fedotido
·
20 listopada 2021
46 547
134
57
W dzisiejszym odcinku spróbujemy zwrócić GTA, zobaczymy Elden Ring po polsku i znów trochę wyśmiejemy Cyberpunka.
Przy nich nawet najsłodsze kociaki wymiękają
Foka
·
20 listopada 2021
25 802
110
22
Pies? Kotki? Świnki morskie? Nie! To króliki są najsłodszymi futrzakami domowymi, jakie można sobie sprawić.
Dzisiaj zapoznamy was z nowym kodeksem karnym, zajrzymy do podstawówki oraz wyrazimy swoją radość z niedawno usłyszanego wyroku...
Ziobro zaproponował znaczące skrócenie kodeksu karnego, będzie miał postać jednostronicowej ulotki.
Wpisze tam wszystko to, co będzie dozwolone.
by Peppone
* * * * *
Zapalony wędkarz opowiada znajomemu:
- Wybrałem się na ryby ale
zapomniałem zabrać paczkę swoich papierosów. Wziąłem więc od syna
jednego i po godzinie złowiłem: 3 delfiny, 5 rekinów i potwora z Loch
Ness..
by rotorex
* * * * *
Poranek. Podstawówka. Jeden kaszojad pyta drugiego:
- I jak tam po wczorajszej wywiadówce, zebrałeś opieprz od starych?
- Matka powiedziała, że jak jeszcze raz narozrabiam w szkole, to mnie wyśle do babci.
- To chyba nie tak źle?
- Babcia zmarła w zeszłym roku.
by Peppone
* * * * *
Sąd wydał mi zakaz zbliżania się do byłej małżonki. Na 300 metrów.
Okazało się, że nie mogę się zbliżać też do sędziny, aby ją po rękach
całować za ten wyrok.
by Shameus
* * * * *
Rosyjska Cerkiew Prawosławna oznajmiła, że odtąd łaska boska będzie
dostępna tylko dla zaszczepionych parafian, po okazaniu certyfikatu
covidowego.
by Peppone
* * * * *
Żona do męża:
- Gdzie byłeś tak długo?!
- Zaszczepić się.
- A czemu czuć od ciebie wódę?!
- Efekt uboczny.
by Peppone
* * * * *
Mój dziadek zwykł mawiać: "Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy”.
Dobry był z niego człowiek, ale tragiczny kierowca karetki.
by Peppone* * * * *
Dziewczyna na pierwszej randce szepnęła mi: "Lubię miziać gęste futerko
na klacie". Cóż, jestem tolerancyjny. Zamiast drugiej randki wysłałem
jej kota.
by pntb
* * * * *
Spotkanie towarzyskie. Żona opowiada:
- A na wakacjach byliśmy w Karabachu! Jak tam pięknie...palmy, żółwie, plaże!
Mąż (półszeptem):
- Na Karaibach, idiotko!
by Peppone
* * * * *
Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy:
Jest rok 1941, amerykański komandos dostaje zadanie
od generała. Ma przelecieć na terytorium Francji, skoczyć ze
spadochronem i odnaleźć rower ukryty w krzakach. Na nim powinien dostać
się do najbliższego miasta i tam połączyć się ze swoim kontaktem, w
celu uzyskania dalszych instrukcji sabotażowych. Komandos spakował cały
osprzęt, przygotował się do lotu.
Po pewnym czasie pilot w
głośniku poinformował go, że są nad strefą zrzutu. Gdy zapaliła się
zielona lampka komandos wyskoczył.
Spada, ciągnie za jedną linkę od spadochronu – nic, ciągnie za drugą linkę – nic,
tak sobie spada i myśli: „jak jeszcze roweru nie będzie, to już w ogóle przeje*ane”
by edward
* * * * *
- Mosze, co tak ciężko wzdychasz?
- Ech... chciałbym rozmienić sto baksów.
- I co, to takie trudne?
- Proste... ale jak się ma te sto baksów.
by Peppone
* * * * *
- Kelner, hej, kelner!
– Słucham pana…
– Nie odpowiada mi ta zupa.
– A o co ją pan pytał?
by edward
* * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 953 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!