Szukaj Pokaż menu

Mistrzowie Internetu CCCLXXII - Dwie laski go rozbierały i... czar prysł

122 020  
531   121  
W dzisiejszym odcinku m.in. za co uczniowie dostaną dodatkowe punkty na świadectwie; nowa moda i nie jest to morsowanie; co oznacza ten znak; pomysł na film; porównanie szczepionek; dwie laski go rozbierały i... czar prysł oraz symulacja wojny, czyli porażka Polski w 5 dni.

Czego szukali ludzie w wyszukiwarce Google w 2020 roku

62 167  
150   28  
Czego w popularnej wyszukiwarce szukał świat w 2020 roku? Google przygotował krótki raport prezentujący jak kształtowały się trendy i jak łatwo się domyślić sytuacja pandemiczna i związana z nią kwarantanna mocno się na nich odcisnęły.

Jednemu z użytkowników Reddita puściły nerwy, a inni przyznali mu rację - W co jest grane?

73 164  
185   47  
W dzisiejszym odcinku dowiemy się, kiedy prawdopodobnie ukaże się następca Skyrima, zobaczymy, co szturmem zdobywa Steama, oraz co jest nie tak z najnowszym Assassin's Creedem.

#1. Tegoroczny BlizzCon znów powieje nudą


Na tegorocznym BlizzConie – który odbędzie się w formule online – raczej nie pojawi się nic wybitnego. Firma Activision Blizzard utwierdziła nas, że nowego Overwatcha oraz nowego Diablo możemy spodziewać się najwcześniej w 2022 roku.

Nic więc nie wskazuje na to, aby na tegorocznym BlizzConline miało wydarzyć się coś godnego uwagi. Blizzard pewnie po raz kolejny rzuci nam w twarz nowym dodatkiem do swojej karcianki, opowie o jakimś patchu do World of Warcraft i być może zapowie klasyczną odsłonę dodatku The Burning Crusade.

Overwatch i nowe Diablo być może pojawią się wśród tegorocznych zapowiedzi, jednak na pewno nie będzie o nich za dużo mówione, a już na pewno nie pogramy w nie w tym roku.

Cóż, mówi się trudno. Jeśli jednak czekacie na BlizzConline, to wspomnę tylko, iż impreza rozpocznie się 19 lutego.

#2. Rynek mobilny to absolutny priorytet dla twórców Diablo


Jeśli wydawało wam się, że mobilne Diablo Immortal to tylko jednorazowy wybryk Blizzarda, to chyba muszę was rozczarować. Na ostatnim spotkaniu z inwestorami wyszło na jaw, że studio zamierza jeszcze bardziej skupić się na rynku mobilnym i wydać w najbliższym czasie kilka gier na telefony i tablety osadzonych m.in. w świecie Warcrafta.

Najnowsze testy wykazały również, że mobilne Diablo zostało całkiem nieźle przyjęte przez pierwszych testerów, a pełna wersja gry ukaże się jeszcze w tym roku.



Być może na BlizzConline nie będzie jednak tak nudno. Pracownicy na pewno zostaną znów wyśmiani przez graczy, w trakcie prezentowanie kolejnych mobilnych tworów.

#3. Google nie zamierza tworzyć gier na platformę Stadia


Google Stadia obecna jest w Polsce dopiero od niedawna, jednak już teraz wiemy na pewno, że w usłudze nie pojawi się żaden tytuł stworzony przez studio od Google’a. Powód? Gigant wycofał się z wcześniejszego pomysłu tworzenia własnych gier i postanowił pozostawić to w rękach zewnętrznych twórców.

Tworzenie od podstaw najlepszych w swojej klasie gier wymaga wielu lat i znacznych inwestycji, a koszty rosną wykładniczo. Biorąc pod uwagę, że skupiamy się na rozwijaniu sprawdzonej technologii Stadia, a także pogłębianiu naszych partnerstw biznesowych, zdecydowaliśmy, że nie będziemy dalej inwestować w dostarczanie ekskluzywnych treści od naszego wewnętrznego zespołu programistów SG&E (oprócz wszelkich gier, których premierę zaplanowano na najbliższy czas).

#4. Niepozorna gra z Chin podbija Steama


Od zeszłego roku w usłudze Early Access na Steamie obecna jest niepozorna produkcja od chińskiego studia Lightning Games zatytułowana Tale of Immortal. Gra dostępna jest w cenie zaledwie 65 złotych i powoli staje się hitem Steama.

W szczytowym momencie w Tale of Immortal grało około 184 tys. graczy, a liczba ta stale utrzymuje się ponoć na poziomie 153 tys. osób. Ten wynik może o tyle dziwić, że gra nie ma nawet angielskiej wersji językowej, a mimo to cieszą się nią gracze z Europy czy z USA.

https://youtu.be/g_-4brLyKPE
Tale of Immortal to gra RPG oparta na chińskiej mitologii, której sposób prowadzenia rozgrywki może nieco przypominać wczesne odsłony Diablo. W grze wcielamy się w zwykłego człowieka, który pragnie dołączyć do grona tzw. Nieśmiertelnych.

Ze względu na ogromne zainteresowanie tytułem twórcy obiecali, że jeszcze w tym roku przygotują angielską wersję gry.

#5. Jednemu z użytkowników Reddita puściły nerwy


Na Reddicie pojawił się ostatnio wpis użytkownika o nicku Zuazzer, w którym bardzo mocno obrywa się najnowszej odsłonie gry Assassin’s Creed. Nie chodzi tutaj o bugi czy niedociągnięcia, nie chodzi o jakieś błędy, czy nudną fabułę, a o… niedorzecznie wręcz dużą liczbę mikrotransakcji w grze.

Zuazzer zwraca uwagę na to, że niemal połowa zbroi dostępnych w Valhalli możliwa jest do zdobycia tylko poprzez wydawanie realnych pieniędzy. Użytkownik zwraca również uwagę na to, że nawet nabywcy drogich edycji kolekcjonerskich nie otrzymali od twórców za wiele. Nie licząc fizycznych dodatków, gracze dostali zaledwie jeden event i kilka poprawek bugów.

Nie sposób odmówić Zuazzerowi racji. Valhalla przepełniona jest wręcz wszelkimi mikrotransakcjami, a ceny, jakie musimy zapłacić za głupią zbroję, są wręcz niewiarygodnie wysokie.

Całość najlepiej podsumowują chyba słowa samego Zuazzera:

To nie jest ok, zwłaszcza w przypadku gry, która kosztuje 60 cholernych dolarów.

#6. Wyciekła data premiery następcy Skyrima


Od premiery gry The Elder Scrolls V: Skyrim minęło już niemal 10 lat. Produkcja ukazała się w listopadzie 2011 roku i choć jest to spory kawał czasu, a po drodze nie działo się nic godnego uwagi, to jednak Skyrim wciąż cieszy graczy na całym świecie. Największa w tym zasługa jednak nie twórców gry, a modderów, którzy co chwilę tworzą nową zawartość dla Skyrima.

Po 10 latach może wypadałoby w końcu wydać kolejną część cyklu The Elder Scrolls? Przecież od premiery czwartej części (Oblivion) do premiery części piątej minęło zaledwie pięć lat. Cóż, Bethesda ma chyba w tym temacie zgoła odmienne zdanie, a wskazuje na to ostatnia informacja od osoby dobrze poinformowanej w branży.


Tyler McVicker opublikował ostatnio wpis, w którym informował swoich obserwatorów o kolejnych krokach Bethesdy. Z jego słów wynika, że póki co firma skupia się na grze Starfield. Następcy Skyrima powinniśmy z kolej spodziewać się za 5-6 lat, a kolejnego Fallouta w okolicach 2030 roku.

Te słowa nie napawają optymizmem. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że Teaser do TES VI ukazał się przecież niemal 3 lata temu.

W tym tygodniu z Epic Games Store za darmo możemy pobrać gry Metro Last Night Redux oraz For theKing.


W poprzednim odcinku: Kosmiczny wynik sprzedaży Cyberpunka

185
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Czego szukali ludzie w wyszukiwarce Google w 2020 roku
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 4 współczesne problemy, które są dużo starsze, niż ci się wydaje
Przejdź do artykułu 7 epickich gier starszej daty, które najprawdopodobniej pominąłeś, ale całkiem niesłusznie
Przejdź do artykułu Cierpienia, które mężczyźni muszą znosić dla swoich kobiet
Przejdź do artykułu Gry, które były niesamowicie popularne w Polsce, choć w innych krajach nie zrobiły furory
Przejdź do artykułu W Australii wszystko chce cię zabić. I nie są to tylko zwierzęta
Przejdź do artykułu 7 mało znanych ciekawostek o popularnych łamigłówkach
Przejdź do artykułu Jak wygląda korzystanie z telefonu z Androidem - studium przypadku
Przejdź do artykułu Wielopak Weekendowy CMXIV - Jestem twoją sąsiadką...
Przejdź do artykułu Niezwykły świat Jakuba Różalskiego - wyobraźcie sobie, że powstałby taki film!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą