#1. Księgowy wydał ponad 300 tys. zł z budżetu firmy na seks z gwiazdą p0rno

Mohammed Asif Khan został oskarżony o kradzież ponad miliona funtów z budżetu firmy, dla której pracował. Mieszkaniec Newcastle miał następnie wydać 68 tys. funtów na opłacenie znanej brytyjskiej gwiazdy p0rno Gemmy Massey. Kobieta wysoko się ceni - godzina w jej towarzystwie to wydatek rzędu tysiąca funtów. Wiadomo, że 42-latek korzystał też z usług innych kobiet. Oczywiście jego żona nie miała o niczym pojęcia. Dowiedziała się razem z całym internetem. Podobno mężczyzna żałuje tego, co zrobił. Teraz będzie musiał oddać wszystko, co ukradł.

#2. 77-latka czekała kilkanaście godzin na miejsce w szpitalu

Kuriozalna sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach. Z powodu oblężenia placówki chorymi na COVID-19 brakuje miejsc dla potrzebujących. Kilka dni temu pewna 77-latka przez kilkanaście godzin czekała na swoje miejsce. Kobieta próbowała dostać się do szpitala o godz. 5 rano, a udało jej się dopiero po 21-ej. Cały ten czas spędziła w przyszpitalnym namiocie. Lekarze podkreślają, że sytuacja w polskich szpitalach już teraz jest ciężka, a pandemia na dobrą sprawę dopiero się u nas zaczyna.

#3. Internauci zaorali Sasina, który opalał się w blasku Igi Świątek

Minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który ostatnio wynajął za 10 tys. złotych profesjonalną makijażystkę, zdradził, kto stoi za sukcesem Igi Świątek na wielkoszlemowym French Open:


Iga Świątek nigdy nie podziękowała za rzekome wsparcie Polskiemu Związkowi Tenisa. Nie wiadomo też, jaki udział w jej rozwoju miała Grupa LOTOS. Jak zauważył jeden z internautów:

Głównym sponsorem Igi Świątek jest Lexus. Transport prywatnym samolotem tacie i jej siostrze na finał zorganizował natomiast Red Bull.

Poniższy komentarz "załatwił" jednak sprawę:


Warto dodać, że infrastruktura tenisowa stoi w Polsce na katastrofalnie niskim poziomie, o czym często mówią sami tenisiści i trenerzy. Zawodnicy często są zdani na siebie i rodziny, które inwestują w nich ogromne pieniądze.

#4. Wielka Brytania zaraportowała za mało przypadków koronawirusa, bo urzędnicy używali starego Excela

Od 25 września do 2 października w Wielkiej Brytanii zaraportowano o 16 tys. przypadków koronawirusa mniej, niż było w rzeczywistości. Powód? Urzędnicy z brytyjskiej służby zdrowia do sporządzania raportów używali starej wersji Excela. W formacie XLS arkusz może mieć maksymalnie 65 tys. rzędów. W efekcie wiele przypadków koronawirusa nie zostało uwzględnionych. Problem ostatecznie rozwiązano, tworząc mniejsze arkusze.

#5. Przeleciała prawie 2,5 tys. km, by spotkać się z facetem z internetu. Ten ją wystawił

Jasmine Triggs poleciała z Indiany do Teksasu na spotkanie z mężczyzną, którego tydzień wcześniej poznała w internecie. Para rozmawiała ze sobą niemal codziennie, a tajemniczy obiekt westchnień 23-latki przyznał, że specjalnie dla niej posprzątał w salonie. Jasmine nie miała więc wyjścia i czym prędzej kupiła bilet do Houston. Niestety na lotnisku czekało na nią duże rozczarowanie. Jej wybranek się nie pojawił, a ona nie znała jego dokładnego adresu. Kobieta zatrzymała się u znajomej, po czym wróciła do domu. Następnie opisała na Twitterze smutny incydent. Jej tweet zdobył dziesiątki tysięcy polubień. Nie sprawił jednak, że mężczyzna zmienił zdanie.

#6. "Królowa życia" dla swojego chłopaka zrobi wszystko. Teraz ma problem

Joanna P., gwiazda tak wybitnych programów jak "Królowe życia" czy "Damy i wieśniaczki", przekupiła prokuratura, który zajmował się sprawą jej narzeczonego. Andrzej Z. miał w zamian za drogie upominki oczyścić mężczyznę z zarzutów zabójstwa 75-letniej kobiety. Joanna P. kupiła mu m.in. dwie koszule po 2500 zł, drogie alkohole i bilety na mecze piłkarskie. Opłacała mu też kolacje w drogich restauracjach i pożyczała bentleya. Andrzejowi Z. było z "królową życia" tak dobrze, że postanowił się z nią zaprzyjaźnić. Uczestniczył nawet w ślubie pary. Decyzją Prokuratury Okręgowej w Warszawie mężczyzna został zawieszony w prawach do wykonywania zawodu.

>>> Ostatnio pisaliśmy o wizycie papieża w Wadowicach