Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Justin Wren - zawodnik MMA, który przestał walczyć dla siebie i zaczął walczyć dla innych

22 591  
198   13  
Od zakompleksionego nastolatka, który był prześladowany w szkole, do utalentowanego zawodnika federacji UFC. Od ćpuna i alkoholika uzależnionego od środków przeciwbólowych do nawróconego misjonarza, który ratuje ludzi w niebezpiecznej Afryce - taka jest historia życia Justina Wrena.

#1. Justin Wren ma 31 lat i jest zawodnikiem MMA.

Historia Justina Wrena to historia niespełnionego faceta, który pomimo sukcesu w świecie sportu, czuł niesamowity niedosyt i pustkę w swoim życiu.
Szybko, bo już w wieku 18 lat, uzależnił się głównie od środków przeciwbólowych, a z uzależnienia, jak sam mówi, wyszedł tylko dzięki Bogu i swojemu kumplowi Duncanowi.
W marcu 2010 roku, po wygraniu ósmej walki w zawodowej karierze, "ruszył w teren" i nie pamięta nic z 2-miesięcznego ciągu.
Gdy wszyscy już odwrócili się od niego, a Justin sięgnął dna, przyjaciel z dzieciństwa Jeff Duncan, "religijny gość", wyciągnął do niego rękę i opłacił pobyt w chrześcijańskiej klinice odwykowej "Quest". Oprócz odwyku Justin miał możliwość trenować i przygotowywać się do następnej walki, która była zaplanowana na 22 maja.
Mimo znacznego osłabienia fizycznego Justin wygrał tę oraz następną walkę. Walka w lipcu 2010 roku, jak sam przyznał, była pierwszą zawodową walką, którą stoczył bez żadnego uzależnienia.

#2. Profesjonalnym wojownikiem w klatce został już z wieku 18 lat, ale to doświadczenie, mimo iż było marzeniem jego życia, okazało się bardzo rozczarowujące.

Kliknij i zobacz więcej!

#3. W lipcu 2010 roku, po swojej 10 wygranej (przy dwóch zaledwie porażkach) postanowił wycofać się ze sportu. 23-latek wcześniej walczył ze swoimi demonami: depresją oraz uzależnieniem od środków przeciwbólowych i marihuany.

Kliknij i zobacz więcej!

#4. W najgorszych chwilach swojego życia Justin próbował nawet popełnić samobójstwo. Na szczęście, gdy minął już największy kryzys, wojownik postanowił wstać z kolan i zająć się czymś, co może przynieść korzyść innym ludziom.

Kliknij i zobacz więcej!

W listopadzie 2010 roku na pokładzie samolotu opowiedział historię swojego życia nieznajomemu współpasażerowi. Był nim niejaki Bill Glass, który współpracował z organizacją "Champions of Life", która prowadzi głównie działalność duszpasterską na terenie więzień.
Justin rozpoczął cykl prelekcji w więzieniach, czasem nawet w celach śmierci, gdzie motywował innych, by nie poddawali się nawet gdy sytuacja wydaje się być już beznadziejna. Tłumaczył, że zawsze można zmienić swoje życie.
Po więzieniach przyszła kolej na poprawczaki, a także szkoły licealne. Wren po prostu opowiadał historię swojego życia, ku przestrodze dla młodzieży dopiero wkraczającej w dorosłość.
Po wyjściu z uzależnień zaczął naprawiać więzy rodzinne i odnawiać utracone przyjaźnie. Uczęszczał do kościoła oraz pracował w szpitalu jako woluntariusz.
W maju 2011 roku wyjechał z misją humanitarną na Haiti, gdzie obserwował dzieci wręcz walczące ze sobą o kubek wody pitnej w zrównanej z ziemią stolicy kraju. W następnych miesiącach pracował także w Rwandzie, Ugandzie, Tanzanii, Kenii i Demokratycznej Republice Konga. W każdym kraju panowała straszna bieda i głód, ale Wren odczuł osobiście, że i tak w najstraszniejszych warunkach przyszło żyć Pigmejom.

#5. Jego wzrok i myśli skierowane zostały ku Pigmejom zamieszkującym tereny Konga, którzy zostali zniewoleni przez plemiona Mokpala. Mokpala to szeroki termin, który określa wszystkie plemiona/grupy etniczne, które nie są Pigmejami.

Kliknij i zobacz więcej!

#6. Ponad 1000 Pigmejów było wykorzystywanych, pracowali i mieszkali w nieludzkich warunkach.

Kliknij i zobacz więcej!

#7. Wren był zszokowany, gdy jeden z Mokpala, nadzorujący niewolników, zwrócił się do niego ze słowami: "co ty robisz z moimi zwierzętami?".

Kliknij i zobacz więcej!

Gdy Justin przeczytał, że kongijski uniwersytet Shalom opracowuje plan uwolnienia Pigmejów, zaprzysiągł sobie, że znajdzie fundusze na wykupienie ludzi pracujących jako niewolnicy.
Pomyślałem sobie, że jak nie ja, to kto?
Po powrocie do USA zaczął prowadzić zbiórki pieniędzy, angażował przeróżne instytucje i wykorzystywał swoje niegdysiejsze kontakty. Do Konga wracał kilkukrotnie, między innymi po to, by prowadzić trudne i niebezpieczne negocjacje w sprawie wykupu Pigmejów z rąk Mokpala.
Przeciętny mężczyzna z plemienia Pigmejów nie ma nawet 150 centymetrów wzrostu. Siłą fizyczną nie są w stanie przeciwstawić się swoim prześladowcom. Często traktowani są jak zwierzęta. Odmawia się im opieki medycznej, edukacji oraz obywatelstwa w ich własnym kraju. Plemiona są spychane coraz bardziej w głąb dżungli i stają się własnością tych, którzy mają kawałek swojej ziemi. [...] Rozmawiałem z Pigmejami, którzy zmuszeni byli obserwować, jak członkowie ich rodzin zostali zabijani, a potem zjadani. Inne plemiona wierzą, że zjedzenie Pigmeja zapewni im odporność na ciosy w walkach.

#8. Największym problemem Pigmejów był brak własnej ziemi, co zmusiło ich do ciężkiej pracy w zamian za jedzenie i miejsce do życia.

Kliknij i zobacz więcej!

#9. To wszystko, co dostawali - dwa banany do podziału czasem i na całą rodzinę.

Kliknij i zobacz więcej!

#10. Justin postanowił ukierunkować swoje działania, by pomóc nieszczęśliwym Pigmejom.

Kliknij i zobacz więcej!

#11. "Całe życie walczyłem przeciwko innym ludziom. Tak naprawdę powinien walczyć za innych ludzi".

Kliknij i zobacz więcej!

#12. Połączył swoje siły z organizacją Water4 i założył organizację charytatywną "Fight for the Forgotten" ("Walka o zapomnianych").

Kliknij i zobacz więcej!

#13. Pierwszym i najważniejszym zadaniem było wywiercenie studni na trudno dostępnych terenach przy wykorzystaniu miejscowych niewykwalifikowanych robotników. W następnych latach to właśnie ci robotnicy będą mogli już samodzielnie (bądź przy wykorzystaniu sprzętu organizacji Water4) znajdować wodę i budować studnie.

Kliknij i zobacz więcej!

#14. Dostęp do wody w Kongu zmienia całkowicie sposób życia mieszkańców kraju. Kongo to państwo, które ma jeden z największych wskaźników śmiertelności wśród dzieci z powodu braku czystej wody.

Kliknij i zobacz więcej!

#15. Za część pieniędzy z wygranych walk Justin zakupił ziemię dla Pigmejów. Teraz mają swój kawałek terenu, miejsce, które mogą uprawiać i nazywać domem.

Kliknij i zobacz więcej!

#16.

Kliknij i zobacz więcej!

#17. Wren jest autorem książki: "Walka o zapomnianych: jak zawodnik mieszanych sztuk walki przestał walczyć dla siebie i zaczął walczyć dla innych".

Kliknij i zobacz więcej!

#18. Po spędzeniu prawie 4 lat wśród Pigmejów, Wren wrócił do sportu i wciąż walczy (i wygrywa!). Dzięki swojej działalności charytatywnej zasłużył sobie na przydomek "The Big Pygmey" (Wielki Pigmej).

Kliknij i zobacz więcej!


Źródła: 1, 2, 3
7

Oglądany: 22591x | Komentarzy: 13 | Okejek: 198 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało