Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Moje Życie Jest Do Dupy... przypadki wyjątkowego pecha i głupoty

92 456  
210   34  

#1. Związki

Niedawno odkryłam, że związek to nie tylko kwiaty, ochy i achy. Czasem to też wyciąganie pęsetą włosa wrośniętego w dupsko Twojego faceta.

#2. Sąsiad

Sąsiad przyszedł do mnie, żeby mi zwrócić uwagę, że mam za głośno telewizor włączony i on nie może spać. O godzinie 18:00 w środę. Ten sam sąsiad codziennie przez pół nocy kłóci się ze swoją żoną, a potem uprawiają głośny seks, a później znów się kłócą. Dostaję już od tego pierdolca.

#3. Koreczek

Samochód mi się rozkraczył w korku na trójpasmówce i to na lewym pasie. Wsparcie klaksonami przy spychaniu - 100%. Żeby tego było mało, to już 3 raz w tym miesiącu.

#4. Pomocna mama

Rano obudziłem się z tak ogromnym bólem głowy, że zanim doszedłem do drzwi pokoju, to straciłem przytomność ze 3 razy. Kiedy po paru godzinach udało mi się dotrzeć do salonu, moja Mama stwierdziła, że mnie

#5. Wiele wspólnych cech

Pierwszy raz od roku umówiłem się na randkę. Było niesamowicie, bo okazało się, że łączyło nas naprawdę wiele rzeczy! Tak, jakby wszystko nas łączyło - po czasie okazało się, że nawet ojca mamy tego samego...

#6. Gust muzyczny spoko

To było kilka dłuższych lat temu. Wstydziłam się, że rosną mi

#7. Zawsze wypływa

Powódź zalała mi dom. Wszystko zostało zniszczone, pamiątki, rodzinne zdjęcia, albumy, dokumenty, meble, ciuchy, sprzęty, no wszystko. Nietknięta została tylko obsrana kuweta mojego kota - jak widać, gówno wypłynęło na wierzch.

#8. OK

Na lekcjach z nurkowania zszedłem pierwszy raz pod wodą i zacząłem pokazywać instruktorowi kciuka w górę. Myślał, że mi się po prostu podoba, a ja pokazywałem mu sygnał bezpieczeństwa, który sam mi przed chwilą pokazał. Mój sprzęt w ogóle nie działał i nie miałem czym oddychać, więc pokazałem kciukiem w górę, żeby mnie wyciągnął.

#9. Informacje niekompletne

Byłam w całkiem nieznanym mi kraju i w całkiem nowym mieście na wymianie uczniów. Gospodarz wytłumaczył mi dokładnie jakim autobusem i o której godzinie mam dojechać z uczelni do domu, a ja byłam strasznie wystraszona, że sobie nie poradzę. No ale w końcu poszłam na przystanek, wsiadłam w odpowiedni autobus i siedząc w środku, cała dumna z siebie, uświadomiłam sobie, że nie wiem, na jakim przystanku mam wysiąść.

#10. Ktoś miał potrzebę

Poszedłem przed zajęciami na basen i ktoś okradł moją szafkę. Co ciekawe, zabrał tylko buty i skarpetki. Spędziłem więc calutki dzień na uczelni całkiem boso. W grudniu. Do domu czekała mnie jeszcze godzinna jazda autobusem.

Zobacz poprzedni odcinek


Swoją historię możesz wysłać w wiadomości prywatnej
na anonimowe.opowiesci@gmail.com
albo na Facebooka MŻJDD.
43

Oglądany: 92456x | Komentarzy: 34 | Okejek: 210 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

16.04

15.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało