Satyryk Jay Branscomb zamieścił zdjęcie Stevena Spielberga z planu "Parku Jurajskiego", ale podstępnie podpisał je w dość prowokujący sposób. Internetowy motłoch szybko połknął haczyk i zaczął wieszać psy na reżyserze... Dając niepodważalny dowód na swoją głu... Brak pomyślunku.
Kilka dni temu 8-letni Dylan Spoering postawił znak przed domem informujący o jego zamiarze udzielenia koncertu na pianinie. Jego sąsiad - Thomas Rehbein - podchwycił temat i puścił go w obieg do internetu... Chyba nie trzeba mówić, jak to się skończyło!
Belgijski burmistrz z prowincji Brabancja Flamandzka z dystryktu Landen wraz z grupą lokalnych mieszkańców za wszelką cenę chcieli pozbyć się grupy Cyganów, którzy, ich zdaniem, przebywali na tym terenie już zbyt długo. W tym celu wynajęli zawodowego DJ-a...
Zawodowy DJ przywiózł sprzęt nagłaśniający i 16 lipca o 8 rano Cyganów obudziła głośna muzyka. Konkretnie, jak podają lokalne media, był to utwór zespołu Dire Straits "Sultans of Swing".
Ciężko powiedzieć, czy burmistrz zdawał sobie sprawę z komizmu całej sytuacji, której notabene sam był inicjatorem. Romowie to grupa etniczna, która lubi się bawić, tańczyć i śpiewać. Głośna muzyka sprawiła dzieciakom wielką frajdę, a starsi wzruszyli tylko ramionami i przeszli nad tym do porządku dziennego, czyli dalej uparcie tkwili na polu kempingowym nie poddając się oszałamiającej mocy głośników, które były ustawione na 95 decybeli (mniej więcej jakby przysłuchiwać się młotowi pneumatycznemu z odległości 15 metrów, tylko takiemu, co gra fajną muzykę, a nie kuje beton).
DJ przez bite 4 godziny puszczał muzykę, aż około południa skapitulował, mimo głośnego niezadowolenia ze strony romskich dzieci, którym bardzo spodobała się dyskoteka. Jak DJ już sobie pojechał, Cyganie uzgodnili z policją, że i tak wyjeżdżają we czwartek...
