A najlepiej dwa. Dodatkowo potrzebny będzie zasilacz i trochę plastikowych rur. Nie wiesz? To zobacz, bo pomysł jest na czasie!
To były niezapomniane czasy. Grupy glam rockowe kładły na kolana nie tylko muzyką, ale i wyglądem. Ciekawe, czy śmieją się sami z siebie patrząc na te zdjęcia. Kilka grup z tamtych lat gra do dziś...
No i zabawa - rozpoznaj grupy ze zdjęć. Niektóre są podpisane, ale większość nie.
No i zabawa - rozpoznaj grupy ze zdjęć. Niektóre są podpisane, ale większość nie.
#1.
Ostatnio głośno było o najwęższym domku świata, który zbudowano właśnie w Polsce. Niestety, z racji swojego położenia (między dwoma dużymi budynkami) ciężko byłoby tam zamieszkać komuś, kto wolałby od miasta stronić. I specjalnie dla takich osób przychodzi z pomocą kilka firm, które specjalizują się w stawianiu małych domków. Domeczków. Domusiów wręcz.
Być może niektórzy z was znają to uczucie, kiedy chciałoby się rzucić wszystko w cholerę i zamieszkać na odludziu w jakiejś skromnej chatce. Jest to dość powszechna zachcianka, ale niewielu ma odwagę, aby faktycznie tego dokonać. Można jednak iść na kompromis i zlecić wykonanie takiej chatki profesjonalistom. Trzeba oczywiście wyłożyć nieco grosza, ale i tak wyjdzie znacznie taniej niż kupno pełnowymiarowego domu.
Przykładowo, firma Tumbleweed Tiny House ma w ofercie taki oto mobilny drewniany domek dla dwóch osób. Wszystko co niezbędne do życia na kilkunastu metrach kwadratowych, łącznie z kuchnią i łazienką. Zwróć też uwagę na to ogromne łóżko dla dwóch osób. I pomyśleć, że mieści się to w takiej małej przyczepce.
Tutaj z kolei coś dla czterech osób. Domek z wyglądu jest dość siermiężny (w końcu jest zrobiony z kontenera), ale jeśli ktoś jest minimalistą, wybrzydzać nie będzie. Prawdopodobnie tak wyglądałby dom marzeń Christophera McCandlessa (Wszystko za życie).
Domek o nazwie Enesti również przytwierdzą nam do gruntu na stałe. W tym przypadku otrzymamy nawet pięterko. Jak podaje producent na swojej stronie internetowej, w wersji z dwiema sypialniami jest do dyspozycji 70 m2 za cenę 49 000 dolarów (ok. 155 tys zł). Czy to dużo, czy mało, ocenę zostawiamy Tobie. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że chatka prezentuje się nadzwyczaj uroczo.
Ponownie wracamy na drogę. Taki full-wypas mobilny mini domek proponuje firma Maximus Extreme Living Solutions. Co szczególnie w nim urzeka, to rozkładany środek. Nie co dzień człowiek może sobie pośrodku domu postawić ganek z widokiem na... cokolwiek zechce, w zależności, gdzie zaparkuje. Sam Drzymała by tego lepiej nie wymyślił.
I na koniec coś, co urzekło nas najbardziej. Pomyśl, ile kosztowałoby postawienie pełnowymiarowego domu przypominającego zamek, z wieżami, basztami, itp. Tymczasem nie trzeba od razu wydawać fortuny, aby sprawić sobie coś równie stylowego, tylko że w wersji mini. Niekoniecznie musi to być zameczek, jak widzicie, w podobnych wymiarach można pozwolić sobie na wiele, a koszt zamknąć w ok. 30 000 zł, jak twierdzi właściciel domku po prawej u góry. Jako że Polak potrafi, jesteśmy się skłonni założyć, że dałoby się to wybudować nawet taniej.
Bylibyście skłonni zamieszkać w tak małym domku?
Bylibyście skłonni zamieszkać w tak małym domku?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą