Szukaj Pokaż menu

Autentyki CDLXXXII - Zniżka

50 284  
222   9  
Dziś o kulturalnym wyproszeniu cyganki, defloracji, prezentach, kartkówce i zniżce. Zapraszam do czytania. I nadsyłaj nowe autentyki na mięsne lub maila.

WYPROSZENIE CYGANKI


Nobliwa, starsza pani, opowiedziała mi niegdyś o swojej przygodzie z Cyganką. Pani mieszkała w małej kamienicy na pierwszym piętrze, w drzwiach wejściowych do kamienicy był domofon. Pewnego dnia oczekiwała na wizytę swojej przyjaciółki, równie leciwej i równie nobliwej (obie panie w sumie miały niemal 200 lat i arystokratyczne tytuły). Przyjaciółka zadzwoniła domofonem, więc gospodyni nacisnęła guzik, uchyliła drzwi wejściowe do mieszkania i poszła nastawić wodę na herbatę, bo wiedziała, że wejście na pierwsze piętro po schodach chwilę potrwa. Tymczasem na dole, gdy odwiedzająca wchodziła do kamienicy, obok niej przemknęła Cyganka, pobiegła na górę po schodach i wpadła przez uchylone drzwi do mieszkania. Odwiedzająca, widząc co się dzieje, krzyknęła ostrzegawczo, co sił w nogach "pognała" po schodach na górę, weszła do mieszkania i zastała tam następującą sytuację: gospodyni stoi na końcu przedpokoju i stara się nie wpuścić Cyganki dalej, Cyganka coś mówi i próbuje się przecisnąć. Coś trzeba zrobić. Szybko.

Pewnego razu w samolocie...

99 561  
712   19  
Pewien młody pasażer opisał swoje przeżycia podczas kilkunastogodzinnego lotu samolotem. Czy też macie wrażenie, że praktycznie każdy lot wygląda podobnie...?

Kliknij i zobacz więcej!

Wielopak Weekendowy CDXCVIII

84 240  
350  
Dziś porozmawiamy o wyrobach wujka Władka, o tym co znaleziono na Marsie oraz do czego nadaje się jąkała...


Wreszcie ludzkość nauczyła się sterować pogodą. Umyjesz samochód - zaczyna padać deszcz; bierzesz ze sobą parasol - świeci słońce; w czasie letniego urlopu jest zimno, a zimowego - ciepło; jeśli kupisz jesienią narty - zimą nie będzie śniegu; jeżeli zmienisz opony na zimowe - nie będzie mrozów.

by Peppone

* * * * *

- Kim byłeś w cywilu? - pyta sierżant poborowego.
- Muzykiem.
- Do orkiestry! A ty?
- Kucharzem.
- OK, do kuchni! A ty? - pyta jąkałę, co w cywilu tańczył w balecie.
- Ta-ta-ta-ta...
- Dobra, starczy. Do obsługi cekaemu!

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

- Kochanie, Ty tylko żłopiesz to piwsko, a ze mną to nawet nie porozmawiasz.
- A o czym?
- O mnie, o moich potrzebach, jakie kwiaty lubię, jaki kolor...
- A jaki kolor lubisz?
- Róż.
- To róż dupę po piwo.

by gumbas-66


* * * * *

Kliknij i zobacz więcej!



No co za pech! Akurat przy mojej walizce wykrywacz materiałów wybuchowych na lotnisku po prostu oszalał! To nie moja wina, że flaszka z pędzonym na karbidzie bimbrem od wuja Władka miała nieszczelny kapsel i pociekło...

by amiz74

* * * * *

Złapałem złotą rybkę, zażyczyłem sobie, żebym zawsze miał dużo pieniędzy.
Teraz pracuję jako inkasent, szkoda tylko, że pensja marna.

by Peppone

* * * * *

Kate i William spodziewają się dziecka. Ich potomek będzie kiedyś królem Wielkiej Brytanii. Nie wiem jak wy, ale ja na ich miejscu nazwałbym go Kong.

by trzciniak91

* * * * *

Kliknij i zobacz więcej!



Ona leży na szezlongu, czyta książkę. On przed komputerem. Nagle sprzęt się zawiesza.
- Ku*wa! - warczy On.
- Nie jestem ku*wą! - wtrąca Ona.
- To nie o tobie...
- Bo ty nawet o mnie już nie myślisz!

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

U chirurga:
- Co panu dolega?
- Dziewczyna mnie rzuciła.
- To do psychoterapeuty raczej...
- Przeleciałem 10 metrów i złamałem rękę lądując.

by Peppone

* * * * *

Trzech przywódców republik bananowych spotyka się w barze na Karaibach i sącząc drinki rozmawiają o pracownikach w swoich krajach.
- W moim państwie- mówi pierwszy - ludzie pracują zawsze do zachodu słońca, lub do świtu. Nigdy krócej.
- W moim państwie- mówi drugi- ludzie pracują tak długo, aż padną z wyczerpania.
- A w moim państwie ludzie pracują aż do śmierci.- powiedział wreszcie trzeci, na co dwóch jego przedmówców wzniosło toast:
- Wygrałeś Bronek, twoje zdrowie!!!

by berenika79

* * * * *

Kliknij i zobacz więcej!



Ogłoszono, że Curiosity znalazł na Marsie materię organiczną. Potem jednak się okazało, że jeszcze na Ziemi wjechał w gówno.

by Peppone



A sto wielopaków temu śmialiśmy się na przykład z tego:

- Żona ma urodziny, a nie wiem, jaki jej dać prezent...
- Może przyjdź do domu trzeźwy?
- Nie przesadzajmy, to nie jest okrągła rocznica.

by Peppone


* * * * *

Okres przedświąteczny.
Przychodzi stary handlowiec do lekarza.
- Co pana do mnie sprowadza?
- Jestem słaby doktorze jak bateryjka.
- Ile pan ma lat?
- 61,99.

by Samorodek

* * * * *

Zima.
Wyszedł facet wyrzucić śmieci w dresiku i kapciach. Spotkał sąsiada. Wraca nad ranem kompletnie ubzdryngolony. Żona mu otwiera drzwi, a on mówi:
- Noooeee... nieee... maszzz pojęęęciaaaa Jadźkaaaa... gdzieeee oni nam teee konteeeeeneeeryy na śmieci poprzestaaaawiaaali...

by Misiek666

Tutaj znajdziesz cały Wielopak_weekendowy_CCCXCVIII.

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 497 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy! 

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!

350
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Pewnego razu w samolocie...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Kilka faktów o Paryżu
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Jedna różnica
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Prawdziwa ostoja każdego faceta
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Fan Ling - siła ducha
Przejdź do artykułu Samoobrona dla kobiet