1,2,3,4,5,6... zaczynamy Wielopaka. Dziś mocno kwiecisty i o krasnoludkach, zupełnie jak przemówienia polityków tuż przed wyborami...Egzamin z chemii. Profesor pyta:
- Jak uzyskujemy siarkę?
- Bierzemy siarkowodór, podgrzewamy, wodór się ulatnia, zostaje siarka.
- Wyśmienicie. Daję wam piątkę: trója się ulatnia, zostaje dwója.
by Peppone* * * * *
Piłkarska reprezentacja Anglii odwiedziła w dniu dzisiejszym, swoim ostatnim na ziemi południowoafrykańskiej, dom dla sierot w Kapsztadzie.
"Jeszcze nigdy nie widziałem tylu smutnych, pozbawionych nadziei twarzy" -
skomentował to spotkanie Jamal – 7-letni mieszkaniec ośrodka.
by sharkis* * * * *
Rozmawiają dwaj pracownicy pewnej prywatnej firmy.
- Od kiedy tutaj pracujesz?
- Od momentu jak właściciel ujawnił, że będą jakieś zwolnienia!
by Samorodek* * * * *
- 1, 2, 3, 4, 5, 6... 1, 2, 3, 4, 5, 6... Przestańcie się wreszcie kręcić, cholerne konusy, bo w życiu się was nie doliczę!!! 1, 2, 3, 4, 5, 6... Oczywiście - znowu jednego brakuje. No dobra, gadać - gdzie jest Gburek???
- Wspominał coś o Belwederze...
by pleban2* * * * *
- Cześć, gdzie idziesz?
- Do fryzjera.
- W czasie pracy?!
- W czasie pracy mi też włosy rosły, to raz w czasie pracy je zetnę.
by Peppone
* * * * *
W więzieniu przenoszą więźnia z izolatki, w której spędził dwadzieścia lat, do innej celi. Do tej pory nie sprawiał żadnych problemów, teraz ostro się broni i protestuje.
- Więzień 1283 macie natychmiast opuścić celę!
- Nie! Nie wyjdę!
- Dlaczego?! Tam wam będzie lepiej!
- Ten korytarz jest taki wielki, a ja mam lęk przestrzeni!
by amiz74
* * * * *
Burek i Azor w rozmowie pod budą (ewentualnie przy misce):
- Nie mam pojęcia o co chodzi z tą całą prywatyzacją Poczty Polskiej...
- Ja też, ale jeżeli będzie to miało wpływ na zwiększenie liczby listonoszy, to jestem za.
by telesfor* * * * *
- Co tam?
- Kupiliśmy wczoraj nowy sedes.
- To fajnie...
- Wypiłem potem 5 litrów piwa, żeby go stestować.
- I co?
- No działa, działa. Dzisiaj będziemy go instalować.
by Misiek666
* * * * *
Pewien mąż, który zaczął zapominać o urodzinach żony czy rocznicy ślubu, postanowił raz na zawsze rozwiązać te problemy.
Udał się do najbliższej kwiaciarni i podając ważne daty właścicielowi, poprosił by ten w owe ważne dni posyłał wiązankę kwiatów wraz z bilecikiem, upewniającym żonę o nieustającym uczuciu ze strony męża.
Zadowolony, przeszedł do porządku dziennego aż do momentu, kiedy wrócił z pracy i widząc w wazonie dużą wiązankę świeżych kwiatów, zapytał żonę:
- Kochanie, skąd wzięłaś te piękne kwiaty?
by Samorodek* * * * *
Do kwiaciarni dzwoni klientka, żeby zamówić bukiet kwiatów.
- Postarajcie się, proszę, żeby bukiet był jasny, radosny. Chcę poprawić nastrój przyjaciółce, ona dopiero co straciła ukochanego psa-przewodnika.
by PepponeWielopak weekendowy CCLXXII,
czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu:Przychodzi dziewczyna do sklepu i pyta:
- Ile kosztuje ta maska szarego krokodyla? Na bal maskowy idę...
- 300 rubli.
- A ta zielonego?
- Też 300 rubli. Ale może pani iść saute, efekt ten sam, a 300 rubli w kieszeni zostanie.
by Peppone
* * * * *
Spotyka się po kilku latach dwóch znajomych:
- Jak leci?
- Nie najgorzej! Jak się czuję kiepsko - przyjeżdża pogotowie. Jak się czuję dobrze - przyjeżdża policja...
by oldbojek
* * * * *
Luksemburg.
- Jacques, co dziś robisz?
- Wybieram się na wycieczkę rowerową po kraju.
- A po obiedzie?
by skaut
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 371 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy! Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |