Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Nadal chcesz się spotkać z moją córeczką?

12 812  
4   7  
Drogi Chłopcze!
Gdy byłem w wieku młodzieńczym zazwyczaj przerażała mnie wizja spotkania z ojcem mojej dziewczyny. Wizja tego bardzo mocnego, wręcz miażdżącego uścisku dłoni i to głębokie, mordercze spojrzenie... mówiące: "Doskonale wiem, że myślisz tylko o tym, jak by tu poobłapiać moją córkę"
Teraz... lata później, to ja jestem tym ojcem... Czy pamiętam jak bardzo byłem prześladowany gdy chciałem spotkać się z czyjąś córeczką? Tak! Ale pamiętam też, że to zazwyczaj nie skutkowało... Dlatego nie pójdzie ci tak łatwo mój drogi! Moje motto brzmi: "Bezpieczna randka, to randka spędzona w moim towarzystwie w salonie!" I jeszcze jedno... Widzę, że masz kolczyk w nosie... Nosisz go ponieważ jesteś głupi, czy zrobiłeś to żeby uważano cię za głupka?
Jako kochający ojciec kieruję się pewnymi zasadami z którymi możesz zapoznać się w salonie. Mówię o tych napisach wykutych na ośmiu kamiennych tablicach...
Zapoznaj się... Zapamiętaj... I lepiej się zastosuj...
Oto one:

REGUŁA PIERWSZA: Jeśli już zapukałeś do mych drzwi to lepiej żebyś był dostawcą pizzy lub kurierem, bo poza zapłatą za ewentualny towar lub przesyłkę nie masz na co liczyć!

REGUŁA DRUGA: Przy mnie nie próbuj choćby musnąć mojej córeczki. Wolno Ci na nią patrzeć ale tylko od szyi w górę! Spróbuj choć na chwilę opuścić wzrok to będzie to ostatnia rzecz jaką w życiu zobaczyłeś!

REGUŁA TRZECIA: Jestem w pełni świadom, że wśród chłopców w twoim wieku modne są tak luźne spodnie, że opadając na biodra ukazują twoją markową bieliznę... Nie bierz tego do siebie ale prawda jest taka, że ty i twoi kumple jesteście kompletnymi idiotami! Ale, że jestem otwarty i jak dotąd nie mam nic przeciwko spotkaniu z moją córką więc proponuję ci kompromis. Jeżeli przyjdziesz w takim stroju po moją córeczkę, to by wyjść pozwolisz doprowadzić swój wygląd do normalności tzn. poprzyczepiam ci te spodnie na odpowiedniej wysokości moim elektrycznym zszywaczem tapicerskim... Co ty na to?

REGUŁA CZWARTA: Jestem pewien, że jesteś na tyle uświadomiony iż wiesz że uprawianie seksu bez zabezpieczenia może nawet zabić ale chciałbym żebyś wiedział, że zabezpieczenie również może zabić! Rozwijając tę myśl: Jeżeli dojdzie do seksu to ja, jako zabezpieczenie mojej córki po prostu cię zabiję! Jasne?

REGUŁA PIĄTA: Mówi się, że należy znaleźć wspólny temat z ojcem dziewczyny np. sport czy polityka... Proszę cię, nie wysilaj się! Jedyne o czym mam ochotę z tobą rozmawiać to o bezpiecznym powrocie mojej córki do domu! I jeżeli nie masz ochoty cały czas pilnować by mieć ścianę za plecami to lepiej żebyś powiedział jedno jedyne zdanie, że będzie to WCZEŚNIE!

REGUŁA SZÓSTA: Nie mam wątpliwości, że z taką buźką masz powodzenie u dziewczyn. Ale piękny będziesz tylko gdy spotykasz się z moją córką. Jeżeli już spotkałeś się raz z moją małą dziewczynką będziesz to kontynuował dopóki ona z tobą nie zerwie. Jeśli sprawisz, że ona będzie płakała to ja sprawię, że ty będziesz płakał. I to bardzo...

REGUŁA SIÓDMA: Jeżeli czekasz na moją córeczkę w przedpokoju, a ona od godziny nie jest jeszcze gotowa, nie wzdychaj i nie denerwuj się. Ona sie przecież dla ciebie maluje, a proces ten jest bardziej skomplikowany od namalowania "Bitwy pod Grunwaldem". Zamiast wzdychać i przestępować z nogi na nogę, zrób lepiej coś pożytecznego. Możesz np. wymienić olej w moim aucie.

REGUŁA ÓSMA: Następujące miejsca nie są odpowiednie na randkę z moją ukochaną córeczką:
- Miejsca gdzie są łóżka, kanapy, lub cokolwiek bardziej miękkie niż drewniany stołek.
- Miejsca gdzie nie ma rodziców, policjantów, lub zakonnic w zasięgu wzrok. (Ich wzroku nie twojego!)
- Miejsca gdzie panuje ciemność lub choćby półmrok.
- Miejsca gdzie się tańczy, trzyma za ręce.
- Miejsca gdzie otaczająca temperatura może spowodować konieczność zdjęcia przez moją córkę choćby apaszki.



Moja córka twierdzi, że zapamiętanie tych wszystkich reguł jest kłopotliwe... Trochę mnie to dziwi... Przecież to tylko osiem prostych zasad. A ty musisz znać je na pamięć i respektować!!! Lepiej się ich szybko naucz. Twój poprzednik był gotów je sobie wytatuować ale okazało się, że nie zmieszczą się wszystkie na widocznych dla niego i zupełnie przyzwoitych częściach ciała... a poza tym to by było zbyt kosztowne... Inny próbował zapisywać długopisem na rękach... Ale to jest mało estetyczne i mało trwałe...
I jeszcze jedno... Jeden z podobnych tobie idiotów naruszył kiedyś regułę siódmą i zniecierpliwiony oczekiwaniem w przedpokoju próbował wejść do pokoju córki... Już nigdzie tego wieczoru nie wyszli... Powtarzanie reguł i egzamin trwały do bardzo późna... Pamiętaj o tym!

Moja żona widząc pocących się przy tych tablicach delikwentów twierdzi, że przesadzam i pyta się czy nie pamiętam co my robiliśmy w waszym wieku...
Ja jej odpowiadam: - PAMIĘTAM I TO BARDZO DOKŁADNIE!!! A MYSLISZ, ŻE DLACZEGO WYKUŁEM W KAMIENNYCH TABLICACH TE REGUŁY!!!

I DLATEGO SOBIE ZAPAMIĘTAJ MÓJ DROGI CHŁOPCZE!!!
OD PRZESTRZEGANIA POWYŻSZYCH REGUŁ ZALEŻY TWOJE ŻYCIE!!!


Oglądany: 12812x | Komentarzy: 7 | Okejek: 4 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało