Szukaj Pokaż menu

Z pamiętnika Szalonej Krowy

10 803  
3   7  
Dzień 1
Wszystkie krowy ze stada wykonały zadanie perfekcyjnie. Ludzie zdębieli kiedy zobaczyli nas leżące na plecach i wierzgające nogami. Nie jestem pewna czy którejś udało się jeszcze uciec, czy nie. Zgubiłam dzwonek, nie mam łączności z resztą stada. Noc spędziłam pod jakimś sklepem komputerowym.

Dzień 2
Unikam bliskich spotkań z ludźmi. Jestem głodna. Mam na całej skórze zielone i niebieskie łaty... Ludzie to podobno nazywają to Paint-ball'em... Jeszcze trochę nie kontaktuję... Na wszelki wypadek utarzałam się w błocie, może nie wykryją mnie wizjerami termicznymi...

Dzień 3
Naszła mnie refleksja... Jakby to było wspaniale gdyby wszyscy ludzie byli wegetarianami. Znalazłam jedzenie. Czuję rosnące ciśnienie w wymionach. Muszę poszukać jakiegoś rolnika... Wyczerpana... noc spędziłam pod muzeum sztuki współczesnej, przez to błoto i plamy od farby pościg był bez szans.

Pięciopak #2

9 830  
4   3  
- Panie doktorze, jestem w ciągłym stresie, cały czas jestem rozdrażniony, denerwuję się na ludzi i ich obrażam... Proszę mi pomóc!
-No dobrze... Może zaczniemy od tego, że opowie mi pan o swoim problemie.
-Właśnie to k**wa zrobiłem, ty pierd**ony konowale!

Kali, leniwce i myśliwy

17 366  
6   2  
Kali mówi do Mei:
- Kali kocha,Kali chce się ożenić
- Muszę się zapytać Mamy
- Mamo Kali kocha, Kali chce się ożenić
- Powiedz Kaliemu, że musi ci kupić samochód
- Kali musisz kupić mi samochód
Kali mówi:
-Kali kocha, Kali kupi
Na drugi dzień Kali podjeżdża samochodem i mówi
- Proszę - i daje Mei kluczyki.
- Kali kocha, Kali chce się ożenić
- Muszę się zapytać mamy
- Mamo Kali kocha, Kali chce się ożęnić
- Powiedz Kaliemu, że musi ci kupić dom
- Kali musisz mi kupić dom
Kali mówi:
- Kali kocha, Kali kupi
Na drugi dzień daje Mei klucze od domu i mówi
- Kali kocha, Kali chce się ożenić
- Muszę się spytać mamy
- Mamo Kali kocha, Kali chcę się ożenić
- Powiedz kaliemu, że musi mieć dwu metrowego chu**
- Kali musisz mieć dwu metrowego chu**
Kali mówi:
-Kali kocha, Kali skróci

* * *

Wchodzi chłop do stodoły i widzi pękniętą krowę. Załamał się, bo to jego jedyna krowa, wział linę i się powiesił.
Po jakimś czasie baba wchodzi do stodoły i patrzy, a tu krowa pęknięta, stary nie żyje, też się załamała, bo to jedyni żywiciele rodziny. Zauważyła w kącie widły i się na nie nadziała.
Przychodzi syn do stodoły patrzy krowa pęknięta, starzy nie żyją, ale widzi że pod ścianą stoi wędka, wziął wędkę i poszedł na ryby. Wyłowił złotą rybkę, która mówi :
- Jak mnie przelecisz 20 razy to spełnie twoje 3 życzenia.
Chłopak zgodził się, ale przy 14 razie nie wytrzymał i padł. Drugi syn wszedł do stodoły zobaczył to co jego brat, też wziął wędkę i poszedł na ryby. Wyłowił tę samą złotą rybkę która mówi:
- Jak mnie przelecisz 20 razy, to spęłnię twoje 3 życzenia.
Na to chłopak :
- No dobra, ale dlaczego 20? Ja moge 30, 40, 50,80.
Na to zdziwiona rybka:
-A dasz tyle radę?
- Pewnie tylko żebyś nie pękła jak krowa.

* * *

Jedzie facet samochodem. Obok siedzi żona. Dopuszczalna prędkość 100 km/h. Facet jedzie mniej więcej z tą prędkością. Nagle żona rozpoczyna monolog:
- Już Cię nie kocham. Po dwunastu latach po ślubie chcę rozwodu.
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 110 km/h. Żona mówi dalej:
- Pokochałam twego najlepszego przyjaciela - Kazia.
Mąż nic nie mówi tylko dalej przyspiesz do 120 km/h.
Żona przystępuje do rozważania warunków rozwodu:
- Chcę dzieci!
Mąż nic nie mówi tylko przyspiesza do 130 km/h.
- Chcę dom i samochód!
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 140 km/h.
- Chcę aby wszystkie karty kredytowe i akcje był na moje nazwisko.
Mąż dalej nic nie mówi ale przyspiesza do 150 km/h.
- A czego ty chcesz?
- Ja już mam wszystko co mnie potrzeba!
Mąż przyspiesza do 200km/h.
- A co masz?!
Mąż skręca na przeciwny pas jezdni i cedzi przez zęby:
- Poduszkę powietrzną!!!

* * *

Wiszą na drzewie trzy leniwce i kłóca się który jest bardziej leniwy.
Pierwszy mówi:
- Wiecie chłopaki, idę sobie ulicą, patrzę sobie, a tu worek złota na ulicy leży, ale nie chciało mi się go podnieść.
Na to drugi:
- No widzicie, a ja idę sobie plażą i patrzę jak Claudia Schiffer leży sobie naga i chce żeby ją przelecieć. No ale nie chciało mi się.
Trzeci:
- A wiecie chłopaki, ja ostatnio byłem w kinie, na strasznie śmiesznej komedii, ale przez cały film płakałem.
- No co ty na komedii i płakałeś?
- Bo siadłem sobie na jajka i nie chciało mi się wstać poprawić ...

* * *

Syberyjski myśliwy Wania przyniósł ciężarną żonę do syberyjskiego szpitala i zapowiedział że wróci za trzy miesiące z polowania i jeżeli będzie coś nie tak z żoną lub dzieckiem to On się zemści.
Poród przebiegł pomyślnie, ale dziecko urodziło się czarne. Po trzech miesiącach wraca myśliwy Wania niesie na plecach ubitego niedźwiedzia i od drzwi krzyczy że chce zobaczyć dziecko.
Ordynator przestraszony wysyła lekarza aby pokazał dziecko. Lekarz każe to zrobić pielęgniarce.
Pielęgniarka przerażona daje dziecko salowej. Salowa doświadczona życiowo bez obawy bierze dziecko i wychodzi do myśliwego.
- Długo byłeś na polowaniu ?
- Trzy miesiące.
- A kiedy ostatnio się myłeś ?
- Trzy, cztery miesiące temu, bo co ??
- To teraz zobacz coś tym brudnym chu** narobił !!
6
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Pięciopak #2
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Młody Ksiadz, Arab i tajemnicze ATR
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Trzy myszy twardzielki
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Fartowny dzień
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Młody Ksiadz, Arab i tajemnicze ATR
Przejdź do artykułu Kiedy byłem mały, mój dziadek...

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą